zakochałam się w nauczycielce

W jej wyobraźni ewentualny związek z nauczycielem byłby niezwykle romantyczny – na przekór wszystkiemu, zakazany, a tym samym bardziej ekscytujący. W umyśle nastolatki ona i jej ukochany są jak Romeo i Julia, którzy muszą pokonać wiele przeciwności, w tym sprzeciw rodziców i otoczenia, by być razem. 🎸 [Eb Bb Gm Cm D] Chords for Julia Pośnik - Zakochałam się w nieznajomym. Discover Guides on Key, BPM, and letter notes. Perfect for guitar, piano, ukulele & more! Umówmy się, to wciąż nie jest wielki aktor. Nawet pomimo zachwytów nad jego występem w “Twoim Simonie” widać, że jeszcze długa droga przed nim, żeby pokazać, iż jest kimś więcej niż tylko wyciosanym z kamienia amerykańskim chłopcem. Bez werwy gra zagubionego młodzieńca kochającego się w nauczycielce. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 35-letniej nauczycielce angielskiego z Wisconsin (USA) grozi 12 lat więzienia za seks z 17-letnim uczniem. Oboje od dłuższego czasu Zakochałam się w Olivii Colman, polecam wam zrobić to samo. Oglądamy, słuchamy, czytamy. W czwartek m.in. czeska "Terrorystka" Radka Bajgara o nauczycielce emerytce, nonton film mata batin 3 full movie lk21. ODPOWIEDZI (5) chwilę temu 2018-09-28 09:18:06 Podałaś za mało szczegółów, żeby móc Ci coś doradzić. Ile masz lat? Ile lat ma ta nauczycielka? Czy jest ona stanu wolnego? Powiem Ci tak, różne rzeczy się zdarzają, wśród moich bardzo bliskich znajomych chłopak zakochał się w nauczycielce, z tym że była to szkoła średnia, a nauczycielka dopiero po studiach. Są dziś małżeństwem. No ale jeśli nauczycielka jest starsza np. o 10 lat i ma męża i dzieci to szanse są niewielkie i musisz sobie odpuścić. Odpowiedz na ten komentarz mosumi 2018-09-25 21:24:21 Przykro mi, ale niewiele możesz zrobić. A właściwie różne rzeczy możesz zrobić, ale nie powinnaś. W takiej sytuacji najlepiej odpuścić i starać się zapomnieć, bo relacja nauczyciel-uczeń nie powinna wykraczać poza szkołę. Pewnie nie to chciałaś usłyszeć, ale dzięki temu unikniesz wielu nieprzyjemnych sytuacji. Staraj się nie koncentrować na tym uczuciu, może rozejrzyj się wokół siebie i poszukaj bliższych znajomości z rówieśnikami. Odpowiedz na ten komentarz arturgrzyb1 2018-09-25 23:57:39 Cześć ! Zakochanie się ucznia w nauczycielce zdarza się dość często w szkole. Zwykle nikt o tym nie wie i zakochany uczeń musi sobie sam poradzić z tym uczuciem. Takie związki nie są nigdy akceptowane prze środowisko i zwykle nie mają żadnych szans aby w ogóle zaistniały. Tak i jest pewnie w Twoim przypadku. Zakochałaś się a prawdopodobnie zauroczyłaś się w nauczycielce. Myślę że powinnaś się postarać zapomnieć o niej przeczekać aż ci przejdzie zakochanie. Pomyśl , że i tak nic z tego nie będzie to będzie Ci lżej. Jeszcze lepiej jak poszukasz w swoim środowisku innej osoby do której skierujesz swoje uczucia. Powodzenia. Pozdrawiam. Odpowiedz na ten komentarz nionio 2018-09-25 06:43:10 Z tym raczej nie da się nic zrobić. Będziesz musiała dać sobie na wstrzymanie. To uczucie z całą pewnością ci przejdzie. Sam też miałem podobną sytuację w szkole podstawowej. Mądre polskie przysłowie mówi czas leczy rany. Coś w tym jest. Niedługo poznasz jakiegoś swojego rówieśnika i się niedługo znowu zakochasz. Odpowiedz na ten komentarz jj1976 2018-09-25 20:14:47 Cześć. Często zdarza się że uczeń zakocha się w nauczycielu lub nauczycielce. Częściej jest to zauroczenie. Powinno Ci to przejść szczególnie że jest to nauczycielka. Czas zrobi swoje i na pewno zapomnisz o tym. Poznasz jakiegoś ciekawego równolatka i znowu się zakochasz oby z wzajemnością, Powodzenia Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz. aczej zauroczyłam. Chodzę do 6 klasy i mam 13 lat. Od 4 klasy wiadomo mamy nowego wychowawce. Ja trafiłam na panią od muzyki. Zawsze ją lubiłam ale nic więcej. W 4 klasie zaczęłam się jej podlizywać ale tylko dla tego że uwielbiałam ją jako nauczycielke. Ona była zawsze mega miła itd. Pod koniec 4 klasy zrobiła się dla mnie oschła i nie wiedziałam dlaczego. Jak patrzę na to teraz to chyba miała już dosyć tego że cały czas przychodzimy do niej z przyjaciółką na przerwie itp. W 5 klasie miałam na nią wywalone. Tak własćiwie to tylko na pozór bo w głębi wciąż ją uwielbiałam. Ostatio (jeszcze przed wybuchem pandemii) dużo gadałyśmy bo mówiła że cały czas chodzę smutna. I... była jedną z niewielu osób które wiedziały że kika razy się pociełam. Zimą pierwszy raz się całowałam. No i był to pocałunek z dziewczyną tylko że to było bardziej dla zabawy itp. Odkąt nie chodzimy do szkoły z powodu koronawirusa bardzo często mi się ta moja wychowawczyni śniła a raz nawet śniła mi sie nago. Mamy z nią godzinę wychowawczą online na wideo i jak ma włączoną kamerkę to nie moge przestać sie uśmiechać na jej widok i myślę jakby to było gdybym mogła ją pocałować... W przyszłym tygodniu zaczynają sie w mojej szkole konsultacje a że chcę poprawić ocenę z muzyki bo nie dużo mi brakuje do 6 to się zapisałam. Nie mam pojęcia jak mam się zachowywać... ona ma piękną figurę i twarz tak samo ale... ona jest do cholery ponad 30 lat starsza! co ja mam robic??! ODPOWIEDZI (6) chwilę temu 2020-05-29 18:22:56 Ps. ona ma męża i 16letnią córkę Odpowiedz na ten komentarz Nick123xD 2020-05-30 01:52:30 Nie odpowiem ci na to pytanie, ale coś pisałaś o tym, że ona wie, że się cięłaś... Twoi rodzice wiedzą? Jeśli nie to ma obowiązek jako nauczyciel przekazać taką informację dalej. Jeśli nic z tym nie robi to bardzo dziwne.... Odpowiedz na ten komentarz xflix Nick123xD 2020-05-30 09:33:28 mama wie Odpowiedz na ten komentarz posejdon88 2020-05-31 20:52:15 po prostu homo Odpowiedz na ten komentarz kiniakiniax 2020-06-05 15:34:26 Powiem tak... watpie czy masz u niej szanse bo wątpie czy będzie chciałą z tb być zwłaszcza że jesteś no młoda i no nie bardzo a po drugie jeśli ma meza i rodzinę to tym bardziej a po trzecie no po prostu w to watpie wiec radze odpuścić bo ta babka postrzega cię jako zwykłego ucznia jak każda inną osobę a jeśli powiesz jej o tym że ona ci się podoba to może cie znać za kogoś nienormalnego czy coś bo może być np. nietolerancyjna Odpowiedz na ten komentarz PaulaNowak03 2020-06-29 22:24:55 no to będzie ciężko ale jeśli ma córke to sie za nią bierz wkońcu to te same geny! powodzenia! Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz. To się zdarzyło mniej więcej rok temu... obiektem moich westchnień jest mój nauczyciel.. troche nie zręcznie mi o tym pisać może dlatego że jestem dosć skrytą i niesmiałą osobą. Kiedyś to uczucie nie dawało osobie znać tak mocno jak teraz... nasililo się po rozpoczęciu tego roku szkolnego i trwa do teraz. Wystarczy że przejdzie koło mnie na korytarzu szkolnym a już mnie skręca w żołądku. Żeby mnie zauwazył specjalnie wziełam udział w konkursie, zmieniłam kolor włosów, zaczełam się malować i ładniej ubierać. Wiem że to wszystko na marne bo to nie ma sensu a on i tak nigdy nie zwróci na mnie uwagi. Od pewnego czasu mam taki płaczliwy nastrój, wystarczy jakieś małe nieporozumienie a ja już zamykam sie w pokjou i płacze. Nawet w szkole czasami po jego lekcji biegne do łazienki żeby ochłonąć.. Już nie wiem jak moge sobie z tym uczuciem poradzić. Ciągle sobie tłumacze że to minie, że to chwilowe ale jak ide do szkoły i go widze to te wszystkie tłumaczenia na nic.. Moja przyjaciołka, z którą miałam dobry kontakt i która naprawde mnie rozumiała, nawet potrafiła pocieszyć wyjechała na studia i nasz kontakt troche sie osłabił i teraz nikomu nie moge sie zwierzyc. Rano po prostu nie che mi sie wstawać, jak znowu musze isc do szkoły. Chciałabym zniknąć, wyjechac gdzies, zapomniec .Przez tą całą sytuacje czuje się beznadziejnie, jak frajerka bo łudze sie że mój los sie odmieni. Może to co napisałam jest żałosne i banalne ale prosze mnie zrozumieć i w jakiś sposób pomoc. annakowalksa 25 grudnia 2014, 00:01 zanim napiszecie cokolwiek negatywnego patrząc na tytuł, proszę przeczytajcie cały post..mam 19 lat, jestem w 3 klasie liceum.. zawsze wydawało mi się to niemożliwe jak ktoś może zakochać się w nauczycielu, nauczycielce.. sprawa jak z "Ukrytej Prawdy" ;p aż w październiku pojawił się On. nowy nauczyciel. od chemii. taki "świeżo po studiach", lat 24. to jego pierwsza praca w zawodzie. właściwie to nie widziałam w nim nic szczególnego, ba ! , nie przeszłoby mi przez myśl, że to potencjalny obiekt uczuć ;p ale wszystko zaczęło się z miesiąc temu.. zaczęłam go postrzegać inaczej.. nie jako nauczyciela (bo przecież kurde, to zawód jak inny, czy to że jest nauczycielem świadczy o tym że nie można się zakochać? że to "obiekt zakazany"? jak ksiądz?). nie jestem jakąś cizią, z dekoltem do pępka (:D), bo tak zazwyczaj wyobraza się sobie dziewczynę podkochujacą sie w nauczycielu ;d nie gapię się na niego całe lekcje. po prostu, patrze tak jak kazdy , ale w srodku az mnie rozrywa.. jego usmiech.. zniewala mnie.. on jest taki.. taki otwarty, zabawny, nie jest sztywny jak inni nauczyciele, zartuje z nami. tak slodko sie rumieni gdy powie cos glupiego.. jest.. taki inny.. taki dokładny, widać jak stara się wszystkiego dopilnować.. przykłada się, byśmy zawsze na czas dostawali od niego mejle z zagadnieniami do testu, zadaniami.. podziwiam go za jego pasje.. ma ich mnostwo . ma zaledwie 24 lata, a jest nauczycielem chemii , kazdego dnia pracuje tez jako dyrygent, muzyk, i wiele innych.. z tego przepracowania trafil na poltora tygodnia do szpitala.. widac ze jest perfekcjonista, jak ja. ze nie jest facetem co to siedzi z piwem przed tv i nie ma zadnych ambicji. biega na rozne zajecia, na wigilii klasowej gral nam nawet koledy na keybordzie, jezu jak on pieknie gra .. nie mam pojecia co zobic.. czuje ze zwariuje bez jego obecnosci.. nawet nie wiem czy mam jakiekolwiek szanse.. wiem ze teraz nie moge dac nic po sobie poznac bo istnieje ta swieta relacja uczen-nauczyciel , nie chcialabym narobic nikomu problemow, ale po skonczeniu szkoly.. ? nie wiem co robic.. on opowiadal nam ze jego kolega (25 lat) spotyka sie z uczennica z naszej szkoly, i nie mowil tego jakims strasznym tonem, ze to niby straszne i w ogole. tylko tak normalnie to rzucil, ot tak. po za tym wiele dziewczyn z mojej klasy ma chlopakow wlasnie w tym wieku, to juz nic dziwnego czy mi nie chodzi o roznice wieku.. tylko .. boje sie.. boje sie ze nie mam szans.. boje sie ze on zawsze bedzie we mnie widzial tylko 'jego dawna uczennice'.. ze nie zauwazy we mnie kobiety.. wiem ze mnie lubi, bo jako jedyna z klasy siedze cicho, nie przeszkadzam, nie pyskuję (u mnie w klasie to patola ;p). zreszta przy skladaniu zyczen na wigilii klasowej mi powiedzial ze 'niewiele jest juz takich osob jak ty.. Ty masz jeszcze jakas wrazliwosc, szacunek do innych'.nawet nie wiem jak go soba kiedys zainteresowac.. i ja w ogole we wrzesniu chcę wyjechac do innego miasta na studia.. mam niewiele czasu by cokolwiek zrobicżony raczej nie ma i dziewczyny raczej też nie, bo by cos napewno napomknął (gada z nami o wszystkim ;p nawet o wypadzie z kumplami ;D), zreszta jak jakas kolezanka powiedziala ze "spadłam tak z tymi ocenami bo jestem załamana po rozstaniu , mam złamane serce", to on wtedy "ah, znam ten ból doskonale, mi się nigdy też nic nie układa".ratujcie.. annakowalksa 25 grudnia 2014, 00:03 wiem, ze idealny czas sobie wybrałam na założenie tego tematu i truję wam w święta , ktoś pewnie zaraz się na mnie rzuci, ale ja po prostu ciągle się tym zamartwiam i myślę o nim ciągle.. pstrowglowie Dołączył: 2014-11-30 Miasto: gdańsk Liczba postów: 1800 25 grudnia 2014, 00:06 ja bym próbowała zaraz po zakończeniu szkoły. prosto z mostu :) raz się żyje, a skoro chcesz wyjechać do innego miasta to i tak go potem nie zobaczysz. ahhh, zawsze chciałam mieć młodego nauczyciela w szkole Dołączył: 2012-09-05 Miasto: Warszawa Liczba postów: 2675 25 grudnia 2014, 00:11 No w sumie różnica wiekowa między wami duża nie jest, masz u niego plusa bo podoba mu się u Ciebie ta wrażliwość, normalność, więc już zawsze coś. Wiadomo, relacja nauczyciel-uczeń dobrze nie wygląda, ale moim zdaniem nie jesteś skreślona, może warto "dyskretnie" spróbować. Nic na siłe, zobacz co będzie dalej :) Bo widzę, że jesteś dojrzałą osobą, dasz radę :) lutece Dołączył: 2014-12-07 Miasto: Liczba postów: 115 25 grudnia 2014, 00:15 Jest taki zorganizowany właśnie dlatego, że jest świeżo po studiach. Nie chce wylecieć z roboty po kilku miesiącach, to jasne. Wszystko co opisujesz wynika najpewniej z tego, że jest młody. Nie poczuł jeszcze tej "władzy" jaką nauczyciele myślą że mają. Ja sama jestem na drugim roku studiów, mam 20 (niedługo 21) lat, mój facet niedługo 25. To podobna różnica i ja nie widzę w tym problemu. Rzadko mi się przypomni, że w ogóle owa różnica nie rozumiem i chyba nie zrozumiem jak można się w kimś zakochać, wcale go nie znając. Nie znasz go. Znasz tylko jego wersję w pracy, wersję "nauczyciel". Mi mój chłopak też się podobał zanim byliśmy razem. Ba, zanim nawet zaczęlismy się widywać. Widziałam mnóstwo jego zalet, podobał mi się z wyglądu i charakteru. Ale pokochałam dopiero gdy poznałam go osobiście. Więc nie wiem co mam Ci doradzić, bo nie sądzę byś była zakochana. Bardziej.. zauroczona? Mogę się mylić, ale taka jest moja opinia. annakowalksa 25 grudnia 2014, 00:17 No w sumie różnica wiekowa między wami duża nie jest, masz u niego plusa bo podoba mu się u Ciebie ta wrażliwość, normalność, więc już zawsze coś. Wiadomo, relacja nauczyciel-uczeń dobrze nie wygląda, ale moim zdaniem nie jesteś skreślona, może warto "dyskretnie" spróbować. Nic na siłe, zobacz co będzie dalej :) Bo widzę, że jesteś dojrzałą osobą, dasz radę :)ale w takim razie co mogę "dyskretnie" robić? germany16 25 grudnia 2014, 00:24 Ciekawy problem heheh no ale zdarza sie... doskonale rozumiem twoj bol bo sama kiedys bylam na zaboj zakochana w nauczycielu. To stare dzieje...byl co prawda mlody, rowniez podobny z opisu do twojego nauczyciela :) Mlody, pelen pasji, zajmowal sie muzyka, gral nawet w zespole na gitarze a uczyl historii. Malutkim minusem bylo to ze mial ZONE jak sie domyslasz nic z nas nie wyszlo U Ciebie sytuacja wyglada duzo lepiej. Jest prawdopodobnie WOLNY. Na twoim miejscu bym dzialala. Wiadomo ze nie od razu wyznanie milosci ale zapytalabym delikatnie czy mialby ochote moze gdzies wyskoczyc? luuuub co mi sie jeszcze nasuwa na mysl, moze wykorzystaj jego zainteresowania i podpytaj o jakies ksiazki czy cosik. Sama nie wiem, nie takie latwe to...ta relacja uczennica-nauczyciel jest nieco dzialaj! jakkolwiek dzialaj! jesli Ci sie podoba to zrob cos .) trzymam kciuki annakowalksa 25 grudnia 2014, 00:25 lutece napisał(a):Jest taki zorganizowany właśnie dlatego, że jest świeżo po studiach. Nie chce wylecieć z roboty po kilku miesiącach, to jasne. Wszystko co opisujesz wynika najpewniej z tego, że jest młody. Nie poczuł jeszcze tej "władzy" jaką nauczyciele myślą że mają. Ja sama jestem na drugim roku studiów, mam 20 (niedługo 21) lat, mój facet niedługo 25. To podobna różnica i ja nie widzę w tym problemu. Rzadko mi się przypomni, że w ogóle owa różnica nie rozumiem i chyba nie zrozumiem jak można się w kimś zakochać, wcale go nie znając. Nie znasz go. Znasz tylko jego wersję w pracy, wersję "nauczyciel". Mi mój chłopak też się podobał zanim byliśmy razem. Ba, zanim nawet zaczęlismy się widywać. Widziałam mnóstwo jego zalet, podobał mi się z wyglądu i charakteru. Ale pokochałam dopiero gdy poznałam go osobiście. Więc nie wiem co mam Ci doradzić, bo nie sądzę byś była zakochana. Bardziej.. zauroczona? Mogę się mylić, ale taka jest moja zgodzę się po części z tym, bo do mojej szkoły przyjęto w tym roku chyba z 6-ciu nauczycieli "świeżo po studiach" i są oni nieprzyjemni, surowi, a kompletnie nas uczniów olewają, jak większość nauczycieli w tej szkole. u mnie w szkole są naprawdę tragiczni nauczyciele, którzy nie szanują uczniów nawet tych co mają same 5tki i są grzeczni; wywyższają się, upokarzają.. naprawdę, każdy powie to co ja, na dyrektorkę mówią wszyscy po cichu ze jest komunistką ;p a jemu chyba nie zależy na tej terminowości i w ogóle, tylko ze względu na pracę, bo zrobił już wiele rzeczy za które dyrektorka by go wylała gdyby usłyszała / zobaczyła (np. obgaduje ją do nas, nie boi się jej ;p). wiem, że go nie znam prywatnie, nie mam okazji na to, ale wiele nam opowiada, o jakiś wypadach na basen z kumplami, o tym że kiedyś był motorniczym tramwaju ;p, że jego ojciec to jakiś tam znany piłkarz.. to tak jakbym go po trochu osobiście poznawała, dowiadywała się o nim.. mówi nam, że po szkole jedzie na uczelnie (jest asystentem wykładowcy), potem ma grę na organach i że właściwie w nocy śpi ze 2 godziny..więc co ja o nim nie wiem? chyba tylko tyle jaki jest względem osób które kocha..chciałabym go poznać lepiej, bliżej.. annakowalksa 25 grudnia 2014, 00:29 germany16 napisał(a):Na twoim miejscu bym dzialala. Wiadomo ze nie od razu wyznanie milosci ale zapytalabym delikatnie czy mialby ochote moze gdzies wyskoczyc?Jezu, chyba bym umarła gdybym sie go miala zaytac czy gdzies nie wyskoczymy :DD po za tym nie moge zrobic tego teraz, ze względu na szacunek do niego, nie chcę mu problemów narobić, zresztą i tak by się pewnie nie zgodził, bo sam by się bał. a po maturach.. hm... serce mi tłucze na samą myśl o tym.. nie wiem czy mam na tyle odwagi.. :( Dołączył: 2014-05-15 Miasto: Bielsko-Biała Liczba postów: 1669 25 grudnia 2014, 00:29 annakowalksa napisał(a):aga2793 napisał(a):No w sumie różnica wiekowa między wami duża nie jest, masz u niego plusa bo podoba mu się u Ciebie ta wrażliwość, normalność, więc już zawsze coś. Wiadomo, relacja nauczyciel-uczeń dobrze nie wygląda, ale moim zdaniem nie jesteś skreślona, może warto "dyskretnie" spróbować. Nic na siłe, zobacz co będzie dalej :) Bo widzę, że jesteś dojrzałą osobą, dasz radę :)ale w takim razie co mogę "dyskretnie" robić?przyłoż sie do chemii :) <h2>Zakochana w nauczycielu/zakochany w nauczycielce ?!</h2><br /> <B>Rozmowa dwóch kumpli z klasy.</b><br /> Jacek-Ooo nie teraz głupia matematyka. ;/ nie nawidze tych głupich wyrażeń. ;/<br /> Wojtek-A ja uważam,że matma nie jest taka zła I nasza pani dobrze tłumaczy i jest bardzo miła i sympatyczna,a do tego bardzo ładna ..<br /> Jacek-ee no Wojtas nie mów,że zakochałeś się?!<br /> Wojtek-chyba tak..<br /> <br /> <b>Rozmowa dwóch przyjaciółek z klasy.</b><br /> Ala-Chodźmy tam na ławki koło Sali gimnastycznej!<br /> Asia-Boże Alka co Ty tam ciągle ciągniesz?! Jakiś chłopak Ci wpadł w oko co tam przesiaduje?;><br /> Ala-Tak jakby..obiecaj,że to zostanie między nami bo nie umiem już tego ukrywać..Zakochałam się w naszym nauczycielu od wf!<br /> Asia-omg!<br /> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~<br /> „Jak się kocha to wiek nie ma znaczenia” to niby jeśli darzymy uczuciem kogoś kto jest od nas starszy o ponad 20 lat i jest do tego naszym nauczycielem/nauczycielką to co robić w takiej sytaucji? Czy można kochać nauczyciela/nauczycielkę?Czy może coś z tego być?Czy mówić o tym nauczycielce/nauczycielowi?W tym artykule odpowiem na te pytania oraz podam wskazówki, dzięki którym pozbędziesz się uczucia.<br /> <br /> <h2>Miłość do nauczyciela/nauczycielki?</h2><br /> To uczucie,którym go/ją darzysz to w większości przypadkach po prostu zauroczenie jest to krótkotrwały stan,który wraz z czasem może zaprowadzić do MIŁOŚCI-Ale w Twoim przypadku to raczej nie możliwe.; ))<br /> Czy mam powiedzieć mu/jej o tym ? Oo nie! Uwierz,to tylko pogorszy sytuacje-Twój nauczyciel/nauczycielka zacznie Cię unikać,nie będzie już taki miły/miła,będzie starał się omijać wszystko co jest z Tobą będzie Ciebie jeszcze bardziej bolało.<br /> <br /> <h2>Co robić?</h2><br /> Zapamiętaj,że NIGDY nie będzie żadnego związku pomiędzy Tobą,a Twoją nauczycielką/nauczycielem!Uwierz,że na pewno jest już z kimś związany/związana i ma rodzinę,a nawet jeśli jest sama/sam to on/ona będzie patrzeć na Ciebie jako zwykłego ucznia/ on/ona DOROSŁYM MĘŻCZYZNĄ/DOROSŁĄ KOBIETĄ,dla którego jesteś zwykłym nastolatkiem/ te słowa,które teraz napisałam bolą,ale niestety takie jest już podam Ci wskazówki,dzięki którym pozbędziesz się tego uczucia.<br /> <br /> <h2>Jak zapomnieć?</h2><br /> Zapomnieć o tym-to jedyne rozwiązanie z tej to trudne zadanie,ale dzięki wytrwałości dasz radę . ; )<br /> `zacznij spędzać czas z kumpelkami/kumplami !Wtedy nie będziesz miała czasu,aby myśleć o swoim nauczycielu/swojej nauczycielce.<br /> `powtarzaj sobie często „Nic z tego nie będzie,to tylko nauczycielka/nauczyciel”<br /> `nie czekaj na niego/na nią po szkole,aby powiedzieć mu/jej ‘dowidzenia’ – po co marnować Twój czas?<br /> `”nowa miłość” To w sumie jedno z najlepszych spotykać się z chłopakami/dziewczynami flirtuj z nimi,spotykaj się z nimi.<br /> `próbuj omijać ją/jego- z zajęć prowadzone przez niego/nią jego/jej lekcji nie opuszczaj!<br /> `zaprzestań szukania informacji o tym co robi po szkole,gdzie mieszka /> `staraj się nie rozmawiać o przedmiocie prowadzonym przez niego/nią.<br /> <br /> Po prostu żyj tak jakby żadnego takiego uczucia nigdy nie niedługo będziesz się z tego ‘dawnego’ uczucia śmiać,i pokochasz innego/ byłaś/-eś zakochana/-y kiedyś w nauczycielu/nauczycielce?Co zrobiłeś/zrobiłaś w tej sytuacji?Masz jakieś pytania?Piszcie. : ]

zakochałam się w nauczycielce